uwaga, rozdział zawiera sceny +18
-Myślałam że wiesz, że jestem dziewicą? Moi bracia jakby chronią mojej cnoty.- odparłam nie patrząc na niego.
-Nie, nie wiedziałem. Twoi bracia nie rozmawiają o twoim życiu seksualnym z innymi ludźmi. Właściwie myślałem że nie będą nic wiedzieć o tej części twojego życia.- odpowiedział Justin.
Wzruszyłam ramionami.
-Cóż, mój jedyny chłopak w szkole średniej nie dotknąłby mnie, bo Dante mu groził.-wzruszyłam ramionami.- Nieważne ile mam lat, po prostu nie podoba im się myśl o tym że uprawiałabym seks.- zaśmiałam się, ale Justin tego nie zrobił.- Wszystko w porządku?- zapytałam odwracając się do niego twarzą.
-Tak, właśnie zdałem sobie sprawę że jesteś w samym ręczniku i po usłyszeniu słowa „dziewica” które opuściło twoje piękne usta, mam chęć pomóc ci się go pozbyć.- odpowiedział nie poruszając żadnym mięśniem.
Moja twarz poczerwieniała i spojrzałam na jego kolana.
-Justin, jesteśmy przyjaciółmi.- wyszeptałam.
-Nie lubisz mnie?- zapytał.
Spojrzałam na niego.
-Nie chcę by coś się między nami zmieniło.- odpowiedziałam mu.
-Ja też tego nie chcę.- wymamrotał wzruszając ramionami.
Z jakiegoś powodu poczułam się jak absolutny głupek przez to, że nie skorzystałam z okazji by Byłam bardzo zdezorientowana.
-Byłoby dziwnie, prawda? Jeśli byśmy się ze sobą przespali.- powiedziałam kiedy poniósł widelec by zjeść makaron. Upuścił go i ochlapał się sosem, a ja się zaśmiałam.
Był zaskoczony, że to rozważałam. Mogłam to stwierdzić po jego minie.
Wytarł swoją klatę ręką i złapałam się na tym, że mu się przyglądałam. Naprężone, lekko opalone, wyrzeźbione i z należną częścią tatuaży. Idealne ciało.
-Obczajasz mnie, Kotku?- zapytał z uśmieszkiem.
-Tak.- odparłam bez namysłu.
Przestał się uśmiechać i pochylił się w moją stronę. Szybko wstałam zmieniając zdanie.
-Nie rób tego.- ostrzegłam.
Uśmiechnął się.
-Nie rób czego?- powiedział wstając i podchodząc do mnie.
Zatrzymałam się wtedy kiedy moje plecy uderzyły w ścianę, a klatka piersiowa Justina była przyciśnięta do mojej.
-Chcesz mnie pocałować?- zapytał.
-Nie chcę żeby coś się między nami zmieniło.- powtórzyłam.
Potrząsnął głową.
-Chcesz mnie pocałować?- powtórzył.
-Tak, chcę cię pocałować.- powiedziałam patrząc na jego usta, Boże tak bardzo chciałam go pocałować.
-To dobrze, bo ja też chcę cię pocałować.-po tych słowach przykrył moje usta swoimi, a jęk przedostał się z moich ust do jego.
Przełknął go i mocno mnie pocałował.
Owinęłam ramiona wokół jego szyi jeszcze bardziej go do siebie przyciągając, nie żeby to było możliwe. Justin błyskawicznie mnie podniósł i owinęłam nogi wokół jego pasa. Boleśnie zdawałam sobie sprawę z tego, że moje nagie krocze było przyciśnięte do jego w pełni pobudzonego penisa- przez jego spodnie oczywiście. Pokręciłam biodrami by było mi wygodnie i Justin mruknął w moje usta.
Chryste, to było seksowne.
-Nie rób tego, Kotku.- jęknął przy moich ustach. Nie miałam takiego zamiaru, ale podobał mi się dźwięk tego pomruku.
Zrobiłam to znowu, poczułam jak jego penis drgnął pode mną i uderzyła mnie fala szczęścia.
-Kyah, przestań. Bóg wie że jeśli nie przestaniesz to będę brał cię właśnie tutaj.- wymruczał.
Jeszcze raz obróciłam biodrami, a on warknął. Nie mogłam myśleć, chciałam tylko uprawiać seks, moje ciało szczerze tego pragnęło.- Ja też ciebie pragnę.- wyszeptałam blisko jego ust.
Odsunął się i na mnie spojrzał.
-Jesteś pewna?- zapytał.
-Tak, chcę cię.- powiedziałam i znowu go pocałowałam.
Poczułam że się rusza i dopiero kiedy poczułam jak moje plecy uderzają o łóżko, zadałam sobie sprawę że zaniósł mnie do sypialni.
-Myślałam że uprawiasz seks tylko na kanapie lub podłodze?- powiedziałam kiedy Justin pochylił się nade mną.
Pocałował moje usta.
-Ty nie jesteś byle jaką dziewczyną, Kotku.- wyszeptał po czym mnie pocałował.
Te słowa sprawiły że poczułam się szczęśliwa. Nie powinny, ale tak było. Poczułam jak szarpnął mój ręcznik sprawiając że jęknęłam.
-Mogę?- zapytał całując moją szyję.
-Tak.- wydyszałam z trudem.
Jedną ręką mnie uniósł i zsunął ze mnie ręcznik. Spojrzał na moje ciało, a na mojej twarzy rozkwitł rumieniec.
- Jesteś piękna. - wyszeptał, patrząc na moje nagie ciało.
Następnie zjechał w dół i pocałował moją gwiezdną ścieżkę, wywołując u mnie głośny jęk.
- Kończy się tuż obok twojej otworu, to jest cholernie seksowne. - warknął i jeździł swoimi dłońmi po moim nagim ciele.
- Idealnie- wyszeptał, po czym zdjąć swoje szorty i bokserki.
Spojrzałam na NIEGO i sapnęłam.
- Co?- zapytał Justin, gdy znalazł się nade mną.
Pomógł mi wejść pod kołdrę, a ja przygryzłam wargę.
- Nie myślałam, że będziesz tak.. dobrze wyposażony. - powiedziałam zakłopotana, czułam jak uśmiecha się przy moich ustach.
- Jesteś zdenerwowana? - spytał, podczas gdy dotykał szczytu moich ud, powodując, że przygryzłam wargę i jęknęłam.
- Tak. - szczerze odpowiedziałam.
Zanim zaczął mówić, wyciągnęłam rękę i chwyciłam prezerwatywy z jego stolika i lekko otworzyłam paczuszkę.
- Nie musimy tego robić, mogę poczekać. - powiedział, patrząc mi w oczy.
Uśmiechnęłam się i przysunęłam swoje usta do jego, lecz nie pocałowałam go.
- Nie zmuszaj mnie, żebym cię prosiła. - wyszeptałam w jego usta, a on zamknął oczy i wziął głęboki wdech.
Wziął prezerwatywę i założył na swojego członka. Położył go pomiędzy moimi udami. Palcem lekko pocierał moją łechtaczkę, powodując, iż robiłam się mokra i zaczął się wiercić jak szalony.
- Zrelaksuj się. - powiedział i pocałował mnie, moje napięcie opadło, a on powoli wepchnął swojego członka we mnie.
Sapnęłam w jego usta.
- Przepraszam.- powiedział, całując mnie w usta.
Nigdy wcześniej nie czułam takiego bólu, zostawił swojego członka w moim wnętrzu, abym przyzwyczaiła się do jego wielkości, by następnie wepchnąć go mocniej, na co krzyknęłam.
Myślałam, że wszedł cały, jednak się myliłam.
- Przepraszam, kotku. - ponownie wyszeptał, bardziej we mnie wchodząc, aż w końcu mnie wypełnił. Oparł się na łokciach, żeby móc mnie zobaczyć.
- Spójrz na mnie. - zachęcał. - Spójrz na mnie, piękna. - powiedział ponownie, pocierając swoim nosem o mój.
Otworzyłam oczy, a łzy wypłynęły mi z oczu. Pochylił się i scałował je.
- Wszystko w porządku? - spytał, czułam ból w jego głosie z powodu zranienia mnie.
Nie czułam się dobrze, ale skinęłam głową. Wyciągnął swojego członka i pchnął ponownie, a ja znowu krzyknęłam.
- Tak bardzo mi przykro.- powiedział cicho, dociskając swoje czoło do mojego i patrząc mi w oczy.
- Shhh - zagruchał, a potem ponownie mnie pocałował.
Wyciągał swojego członka i wkładał go z powrotem, jego usta przytrzymywały mój krzyk, podczas gdy powtarzał proces.
Przez więcej niż pięć minut powtarzał to wolnym, stałym tempem. Dużo jęczał mamrocząc o tym jak ciasna jestem. Potem ból i brak poczucia komfortu które odczuwałam ustały, wszystko zniknęło.
- Justin. - jęknęłam, gdy zawładnęło mną nowe uczucie.
Wiedział, po barwie mojego głosu i jękach, że ból zniknął.
- Wszystko w porządku?- zapytał z odrobiną jęku w głosie.
- Tak. - odetchnęłam i rozszerzyłam bardziej nogi. - Nie przestawaj.
To przykuło jego uwagę, ponieważ kiedy znowu we mnie wszedł, tym razem było to trochę mocniej i jęknęłam w ekstazie.
- Jesteś niesamowita. - powiedział, zanim złączył nasze usta.
- Justin- jęknęłam i chwyciłam jego plecy.
- Co, kochanie? - powiedział, całując moją szyję.
- Myślę...myślę. AHHH. - krzyknęłam, gdy odrzuciłam moją głowę w tył i wygięłam plecy w łuk.
- To jest to kochanie, dojdź dla mnie. - wysapał.
Jęknęłam głośno, gdy moje ścianki ścisnęły jego członka, a ja doszłam.
- Kurwa, Kyah.- jęknął Justin, gdy poczuł napór moich ścianek.
-Kurwa mać, to cholernie niesamowite. - warknął, a ja mocniej wysunęłam biodra, gdyż jego warknięcia jeszcze bardziej mnie podniecały.
- Lubisz to, kochanie? - znowu warknął.
- Tak. Boże, tak.- krzyczałam z każdym kolejnym pchnięciem.- Ahh - wykrzyczałam, kiedy owładnął mną orgazm.
- Kurwa. - Justin warknął, kiedy zacisnęłam się wokół niego ponownie. - Jezus Chryste, to uczucie jest cholernie niesamowite. - powiedział ponownie z jękiem.
Zawinęłam nogi wokół jego pasa, kiedy wziął w usta moją prawą pierś.
-Ahh, Justin.
- Dobra dziewczynka. - powiedział mi do ucha, wywołując dreszcze na moim ciele.
Podciągnął się na rękach i zaczął pchać mocniej i szybciej. Nie mogłam powstrzymać krzyku i ponownie wykrzyczałam jego imię, bardzo głośno.
- Powtarzaj moje imię tymi pięknymi ustami, kochanie. - mruknął.
Nie musiał mi o tym mówić, i tak krzyczałam jego imię, nie mogłam się powstrzymać. Wygięłam plecy w kolejnym orgazmie i tym razem Justin doszedł ze mną.
Wymruczał moje imię i położył się na mojej klatce piersiowej.
Trwaliśmy w tej pozycji co najmniej 40 sekund, dysząc. Powoli wysunął się ze mnie, co mnie lekko zabolało, więc zapiszczałam.
- Przepraszam. - wyszeptał i ponownie mnie pocałował. Zdjął prezerwatywę i wyrzucił ją do śmietnika w swoim pokoju.
Wstałam z łóżka i pobiegłam do łazienki, gdy spojrzałam w dół swojego ciała.
- Nie patrz na mnie. - krzyknęłam do Justina, który lekko zachichotał.
Zapukał do drzwi łazienki, kiedy zamknęłam je za sobą.
- Kotku, to normalne podczas pierwszego razu, często tak się dzieje. - powiedział zza drzwi.
- Wiem, ale to nie znaczy, że chce, żebyś to widział. - krzyknęłam, a on się zaśmiał.
Otworzył drzwi i rzucił na ziemię moją piżamkę oraz bieliznę bez patrzenia do środka i zamknął drzwi.
- Dziękuję- zawołałam.
- Nie ma za co.- odpowiedział.
Zmyłam z siebie krew, ubrałam piżamę i stanęłam przed lustrem.
- O, Boże. - wyszeptałam i przykryłam moje usta obiema dłońmi.
Właśnie uprawiałam seks z Justinem. O.Mój.Boże.
Uśmiechnęłam się, czując lekkie motylki w brzuchu, ale z drugiej strony obawiałam się, że to coś zmieni pomiędzy nami. Okej, to jasne, że czuję do niego pociąg, ale to było oczywiste odkąd mnie pocałował. Uprawianie z nim seksu zwielokrotniło moją sympatię do Justina. Nie chcę się angażować w razie gdyby nam nie wyszło, to byłoby straszne dla nas obojga, bo bylibyśmy często w swoim towarzystwie z powodu moich braci. Może uprawianie seksu teraz było najlepszym sposobem by zapobiec temu w przyszłości, kiedy bylibyśmy jeszcze bliższymi przyjaciółmi.
Odwróciłam się i podeszłam do drzwi, kiedy moja pochwa zaczęła pulsować.
- Ahh.- skrzywiłam się.
- Co się dzieje? - Justin powiedział z drugiej strony drzwi.
- Umm, to jest żenujące, ale jestem obolała. - odpowiedziałam, a on zachichotał.
- Chcesz żebym zabrał cię do łóżka?- zapytał.
Pokręciłam głową, chociaż nie mógł mnie zobaczyć. Otworzyłam drzwi i potrząsnęłam głową do niego, a następnie zmusiłam się, by iść prosto.
- Okej, nie było tak źle.- powiedziałam, gdy dotarłam i usiadłam na łóżku. Justin się zaśmiał, ale zgasił światło i położył się koło mnie. Przytulił mnie od tyłu i trwaliśmy tak w ciszy przez kilka chwil.
- Cieszę się, że to byłeś ty. - powiedziałam cicho.- Miałam na myśli mój pierwszy raz.- dodałam.
Pocałował moje ramię.
- Ja też, Kotku.- wyszeptał.
-Czy teraz będzie między nami dziwnie? Bo wiesz że wiele dla mnie znaczysz. - powiedziałam i przygryzłam wargę, czekając na jego odpowiedź.
-Nie, nie będzie dziwnie. - powiedział po chwili, a następnie oparł głowę na poduszce.- Tylko nie mów twoim braciom, ze odebrałem ci dziewictwo.- powiedział z westchnieniem. - Prawdopodobnie mnie zabiją, jeśli się dowiedzą, że uprawiałam z tobą seks, a nawet nie jesteśmy parą. -odwróciłam się do niego twarzą.
-Ale wiedziałam że pozostaniemy przyjaciółmi zanim to zrobiliśmy. Chciałam to zrobić z tobą.- wyjaśniłam.
Uśmiechnął się w ciemnościach, mogłam zobaczyć ruch jego policzka.
- Nie będzie to miało dla nich znaczenia. Często uprawiałem seks z dziewczynami bez zobowiązań, pomyślą, że jesteś kolejną z nich.- Justin stwierdził.
- Ale czy tak nie jest? - zapytałam.
Poczułam jak się spina.
- Nie, nie jest tak. Z tobą było inaczej. To dobra różnica.- powiedział szeptem.
Pocałowałam go w czoło.
- Nie powiem ani słowa. - powiedziałam, a on mnie przytulił.
- Rayne mówiła mi, że jej pierwszy raz z Dante był bolesny jak diabli i nie czuła się dobrze... kłamała. - powiedziałam, a Justin wybuchnął śmiechem.
- Mam zamiar wziąć to za komplement, kotku. - zachichotał ponownie.
-Dobranoc Justin. - uśmiechnęłam się, przytuliłam go do siebie i zapadłam w spokojny sen.
_________________________________
Ten rozdział był dla mnie naprawdę dziwny do przetłumaczenia ze względu na scenę +18, więc dziękuję
@Kfiaatek za pomoc c:
uwaga!
jako że mamy z Natalią mało czasu (szkoła itd) znalazłyśmy trzecią tłumaczkę żeby nam pomogła. A jest nią @Solo_Anima. Mam nadzieję że spodoba Wam się jej tłumaczenie, x.
życzcie mi powodzenia w tym tygodniu, bo prawie codziennie mam pytanie/ sprawdzian lub kartkówkę :))
@vansonbiebur
Aaa ♥ Cudowny :)
OdpowiedzUsuńChyba sobie jeszcze długo poczekam zanim będą razem.xd
Powodzenia w szkole, będę trzymać kciuki:*
Jeśli masz ochotę, zapraszam do siebie :)
http://x-dylanchavez-x.blogspot.com/
Omommm... Jakie cudne *.* nie mogę się doczekać następnego rozdziału <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTaa, rozdział był trochę dziwny, ale hej ! Uprawiali sex ! Na pewno będzie między nimi niezręcznie... są przyjaciółmi itd., a Jus pewnie nie zrezygnuje z flirtów... Wszystko pewnie niedługo się wyjaśni. Czekam na kolejny rozdział ;) Dzięki za tłumaczenie ;)
OdpowiedzUsuńomg oni to zrobili, uprawiali seks o.o
OdpowiedzUsuńwow nie spodziewałam się że to nastaoi tak szybko xd
rozdział genialny czekam na nn xx
kurrrwwwaaaa że coooo ??? seksss już oni razem ja pierdole ale się najarałm. czytam ten rozdział jeszcze raz. Kocham was. I mam tylko nadzieję że Justin jej nie zrani
OdpowiedzUsuńWow, jedno wielkie wow. @sylwuniek
OdpowiedzUsuńno no zdziwienie i to duże O.o
OdpowiedzUsuńjak rozdział :D
no działo sie uhuh ;D
jak ma byc nie nie zrecznie ? teraz ją bedzie bardziej ciagneło do Justina ..;P
a zaczeło sie od pocałunku a skonczyło na sexsie .. no nieźle haha *.*
oj oby jej bracia sie nie dowiedzieli ..
ciekawe jak to teraz z nimi bedzie ? <3 ahh
czekam na kolejny ;)
pozdrawiam ;*
ps. powodzenia w szkole :**
UsuńJsjsjfusiidjeouywishsidh omg
OdpowiedzUsuńOmomomom *-*
OdpowiedzUsuńDziękuję za tłumaczenie < 3
omg tego się nie spodziewałam *-*
OdpowiedzUsuńjestem zaskoczona, ale pozytywnie oczywiście :D
jestem mega ciekawa co będzie dalej :)
do następnego i powodzenia w szkole xx
@AwwAdrianne
Ha! Wiedziałam
OdpowiedzUsuńOMG !!! Zgon !!!!!!!
OdpowiedzUsuńHsjzjzjsjklqibwztb !!! Oni TO zrobili !
Myślałam, że się po sikam :)
Jestem ciekawa co dalej !
Oni są taaacy słodcy :3
Czekam na nn <3
Boski czekam na nn !!! :***
OdpowiedzUsuńjejku nareszcie <3 ciekawe jak teraz będą wyglądać ich relacje :) powodzenia w szkole :)
OdpowiedzUsuńZajebiste /@MeowBelieve
OdpowiedzUsuńCzy tylko dla mnie to jest dziwne ze oni. Nie sa jeszcze para? :c
OdpowiedzUsuńNie, nie tylko dla cb:) ale tak jest dobrze, fabuła się ciągnie:))))
UsuńAle to było urocze ♡ lepsze niz w bronxie haha
OdpowiedzUsuńAAAAAA no nie wierze, super rozdział ! Czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuńja nie wierze ! O_O O_O dbhkbadvgfeb ! Powodzenia w szkole !
OdpowiedzUsuńhsauishduieghyhasukdh, uprawiali sex :oo
OdpowiedzUsuńOmg! Kocham te opowiadanie! Dzięki, że to tłumaczycie ;) czekam na kolejny xx
OdpowiedzUsuńwreszcie to zrobili :D powodzenia w szkole :)
OdpowiedzUsuńOmg
OdpowiedzUsuńsuper tłumaczenie! kocham to ♥ i wg jaram się tak bardzo, vevnwvwnwfbvstenvs.*.*
OdpowiedzUsuńawwww się działo ! czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńświetne, czekam na nn! ;)
OdpowiedzUsuńOoo matkoo nie spodziewalam sie 0_0 ale zajebiscieee czekam niecierpliwie na nastepny :* @natkaaa10
OdpowiedzUsuńO bożebożeboże!! Awwww, Słodziaki <333
OdpowiedzUsuńCzekam na następny c:
zajebisty czekam na nn ;*
OdpowiedzUsuńomg. kocham to ;c słooodziaki mega <3
OdpowiedzUsuńZajebiste a ta scena wspaniała czekamy na nn
OdpowiedzUsuńSuper! Cieszę się że jest następna tłumaczka:))) mam nadzieję że rozdziały będą odrobinę szybciej:) powodzenia
OdpowiedzUsuńHFBHDFNDJGFHKGBHDGHIDFGHDFBGHDFGBUJDFHNTUJGNDFJHNGUJNDFJKGTUIGHUDFGHDFNGUIDFGHBUDFHNUF *______*
OdpowiedzUsuńJUSTIN I KYAH AAAAA
WIEDZIAŁAM, ŻE TO ZROBIĄ ALE NIE WIEDZIAŁAM, ŻE JUZ TERAZ *O*
UMARŁAM XD CZEKAM NA NN! <33
PS. KOCHAM CIĘ !!!
TRUSKAWKAAXD
Awww *-*
OdpowiedzUsuńSłodko <3
Justin nie zepsuj tego !! :D
słoooodko awww <3 rozdizał super czekałam na niego xx
OdpowiedzUsuńpowodzenia w kartkówka i testach trzymam kciuki
Booooże kocham to XDDDD
OdpowiedzUsuńboskie, czekam na nastepne <3
OdpowiedzUsuńGenialne ♥ juz chce next ♥
OdpowiedzUsuńBoże to jest cudowne, tak cholernie cudowne.. Jejku, kiedy nowy rozdział? *-*
OdpowiedzUsuńGenialne <33
OdpowiedzUsuńTłumaczysz świetnie😊 Życze powodzenia w szkole ja mam jutro wycieczke czyli idę na 2 najgorsze lekcje(historia i polski) jedziemy do leśniczówki na ognisko i ja robię za oczy mojej chorej kumpeli zadzwonię do niej jak już wsiądziemy do autobusu będę gadać i wszystko opisywać i chyba poprosze 2 kumpele żeby była oczami lub słuchem.Sorry że ci to pisze pewnie i tak cię to nie interesuje.Tłumaczycie,świetnie aż chce się,czytać więcej i więcej.Dziękuje wam za to KOCHAM WAS😍
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny <333333
OdpowiedzUsuńUwielbiam to tłumaczenie ! <3
OdpowiedzUsuńKocham je ;D
Mam nadzieję że nie przestaniesz go tłumaczyć :)
Pozdrawiam Xx